Stół pod laser dla Beaty

IMG_20190319_140326

Temat można ująć jako: „barter rozliczony” ale to dla wtajemniczonych. Jestem zadowolony z sukcesu tej realizacji z wielu względów.  Podstawowy to taki, że statyw będzie spełniał swoją role jak potrzeba Beacie. Pozostałe, to zadowolenie wielu osób, nie wiedzących o sobie nawzajem.

Beata prowadzi firmę graficzną BGT Reklamy, wykonując rozmaite usługi. Od koszulek, reklam po nadruki na długopisach czy obwolutach pamiętników. Jednym z urządzeń, jakim posługuje się Beata, to ploter laserowy, grawerujący zadane wzory, napisy na stosownym materiale ( od tworzywa po drewno ). Gotowy projekt w „krzywych wektorowych” – tj. odpowiedni rysunek w programie komputerowym, jest przenoszony do głowicy z laserem, który swoja wiązką „pali” podłożony materiał, na wybraną głębokość, poprzez zadaną prędkość posuwu i moc wiązki. Wszystko to dzieje się mechanicznie, jednak detal – np. długopis czy zapalniczkę, należy ręcznie umieścić we właściwej, stabilnej pozycji na dobranej odległości od soczewki głowicy lasera.

Dotychczas Beata używała standardowego stolika unoszącego się pantografem a do wybranych pozycji, używała wszelkiej maści podkładek. Tu właśnie brakowało statywu suportowego, pozycjonującego detal we wszystkich płaszczyznach – osiach ( x / y / z ). Jubilerskie imadełka na podstawach kulowych były jakimś rozwiązaniem ale są za wysokie i nieporęczne dla tego zadania.

Podziwiam Beatę za jej zawziętość, upór i  wytrwałość w pracy. W takim świetle nie sposób  nie popisać się: no jak to !? – ja też czasem mogę coś zaradzić ;) . Jeszcze nie wiedziałem jak, ale wiedziałem, że nie wrócę bez pomysłu ( słowo się rzekło kobyłka u płota ) i tak kolejna kawa została  wspólnie wypita. Pomysł wpadł zupełnie niespodziewanie …… tak to z nimi bywa. Swojego czasu budowałem repliki małych granatników, gdzie lufa jest poziomowana względem podstawy rozwiązaniem idealnie pasującym do tego projektu. Stabilnie, wielopłaszczyznowo i solidnie, w końcu to granatnik. Jako, że do replik czyniłem rysunki i obliczenia – praktycznie część ideową i projektową miałem już załatwioną. Trochę zmodyfikowałem – uprościłem rozwiązanie zacisku łożyska sferycznego i wyszło jak trzeba. :) .

Z tego miejsca pozdrawiam personel naziemny studia graficznego BGT Reklamy Gdynia.

realizacjePermalink

Comments are closed.