G-43 przerabianie istniejącej repliki

zdj13

Przebudowa repliki nie jest wdzięcznym zadaniem. Po pierwsze ingerujemy w czyjąś pracę z powodu dla którego właściciel nie jest do końca zadowolony. Ja to rozumiem ale zawsze zakładam, że wykonawca nie mógł mieć złych intencji i skale jakości wyrobu repliki przyjął jako zamierzoną a nie przypadkową oraz adekwatną do ceny. Tak czy inaczej trzeba uszanować otrzymane dzieło jak i życzenie właściciela a jednocześnie w nim dodać swoje trzy grosze.
W przypadku opisywanej tu repliki karabinu G-43 , po dokładnych oględzinach bryły, detali i pomysłu na elementy ruchome – stwierdziłem, że jest to wiele mozolnych obliczeń i pracy na różnych maszynach skrawających. Widać doświadczoną rękę i oko frezera i tokarza – w żadnym przypadku nie mogę stwierdzić amatorszczyzny. Jednak wykonawca przyjął, że pewne elementy uprości , pominie lub zmieni ich wygląd. Pomimo to – te decyzje, moim zdaniem i tak kolidowały z zaskakująco niską ceną tego egzemplarza.
Tu się zaczęła moja działka – należy zmienić te uproszczenia na wygląd jeszcze bardziej zbliżony do oryginału. Kłopot polegał na tym, że wykonawca oksydował lub poczernił całość, wcześniej piaskował i w zasadzie niewiadomo jaki gatunek stali został użyty. Brak kontaktu z wykonawcą zmusił mnie do ryzykownej decyzji podjęcia się pracy bez tej wiedzy. Łączenie różnych gatunków stali, różną spoiną skutkuje nierównomiernymi odcieniami przy oksydowaniu lub czernieniu i wtedy pozostaje jedynie malowanie.
Odchudziłem całość o dobre 600 gram a następnie przystąpiłem do przebudowy tylnej części osłony zamka, wykonaniu klapki w stopce kolby no i zrobieniu porządku z „dyndającą” bezwładnie szczerbinką. Dorobiłem też osłonę muszki i ruchomą osłonę sprężyny zamka. Ta ostatnia kosztowała mnie sporo pracy – a zakładałem odwrotnie. Na końcu poczerniłem wszystko magicznymi mazidłami w ogniu piekielnym i w zasadzie wszystko wyszło jak trzeba.
Właściciel zdał się być zadowolony – a pewnie się powtórzę – jest to dla mnie największa nagroda !.  Porównywaliśmy zdjęcia oryginałów i teraz jest bliżej niż dalej.

realizacjePermalink

Comments are closed.